Podjęto zbyt pochopne decyzje ws. Nikoli Grbicia. Znany dziennikarz nie ma wątpliwości
Tego lata Nikola Grbić wraz z reprezentacją Polski sięgnął po dwa złote medale – w Lidze Narodów i na mistrzostwach Europy. Ponadto Biało-Czerwoni zapewnili sobie bilet na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Najtrudniejszym meczem dla selekcjonera pod względem emocjonalnym był bez wątpienia ten przeciwko Serbii w ćwierćfinale mistrzostw Europy.
Podjęto zbyt pochopne decyzje ws. Nikoli Grbicia
Jak się okazuje, w ojczyźnie tęsknią już za Nikolą Grbiciem. Dziennikarz Igor Jaglicić w podkaście „Serviranje sa Ivanom i Vemom” stwierdził, że Serb jest świetnym trenerem. – Nadal to podtrzymuję i pewnie tak będzie do końca. To, jak prowadził zespół, jak bardzo był oddany swojej pracy, potwierdza to, co robi teraz jako szkoleniowiec – powiedział.
– Jest mi niezwykle przykro, bo po pierwsze za wcześnie został selekcjonerem, a po drugie mieliśmy za mało cierpliwości i zbyt szybko go zwolniliśmy. I muszę przyznać, że ja też należałem do tych, którzy nie byli usatysfakcjonowani sposobem, w jaki Nikola prowadził kadrę narodową na mistrzostwach świata 2018 – uderzył się w pierś.
Serbowie liczą na powrót Nikoli Grbicia
Nikola Grbić był treneremreprezentacji Serbii w latach 2015 – 2019. Wraz z kadrą sięgał po srebrny (2015) i złoty (2016) medal Ligi Narodów oraz brąz mistrzostw Europy 2017. Swoją pracę zakończył po mistrzostwach świata 2018, gdzie wraz z zawodnikami zajął 4. miejsce.
– Uważam, że za wcześnie został selekcjonerem, powinien być trenerem trochę dłużej. Nie potrafił zaakceptować niektórych błędów zawodników. Chciał, żeby wszyscy byli tacy sami. Nie wiem, czy dzisiaj w reprezentacji Polski tak jest, może i tak, ale jestem pewien, że te zasady nie są takie same, jak w pierwszych latach pracy z kadrą narodową – podkreślił.
– Mam nadzieję pewnego dnia znowu będzie selekcjonerem reprezentacji Serbii, niezależnie od tego, jakie będziemy mieli pokolenia. Jego niesamowita wiedza i ogromne doświadczenie, jakie posiada, są bezcenne – zakończył.